W intencji Kościoła Chrystusowego

W intencji Kościoła Chrystusowego

Tajemnice radosne

"Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia...". Wesprzemy tą modlitwą Ojca Świętego, Kościół powszechny i Kościół w Polsce.

1. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie

Wysłannik Boży idzie do Nazaretu. Słowo Przedwieczne oczekuje na wyprawę na ziemię. Duch Święty zaczyna działać. Maryja przyjmuje pozdrowienie, zwiastowanie, wyjaśnienie. Otworzyła swoje myśli i serce Słowu Przedwiecznemu: "Oto Ja służebnica Pańska" (Łk 1,38). Rozpoczyna się nowa era - chrześcijańska. Chrystus zaczyna działać na ziemi.

2. Nawiedzenie świętej Elżbiety

Jezus Chrystus już jest na ziemi i rozpoczyna działanie. W Matce swojej od bywa pierwszą wędrówkę przez swoje dziedzictwo. Dąży z Nazaretu do Ain Karem, dąży z zadaniem, bo oto ma uświęcić swojego Poprzednika - Jana. Przybycie Chrystusa wywołuje radość, radość w Elżbiecie, radość w Janie, w całym domu. Ujawnia się wielkość Maryi. Tu powstaje "Magnificat". Tutaj zostaje odkryta Jej tajemnica, odsłonione myśli i zamiary Boże. Zaczyna się przepowiadanie Ewangelii. "Błogosławiona, iżeś uwierzyła" (Łk 1,45). Era chrześcijańska stawia pierwsze kroki.

3. Narodzenie Pana Jezusa

"Słowo ciałem się stało i mieszkało między nami" (J 1,14). Słowo Przedwieczne uwięzione w ciele pod sercem Maryi, teraz jest uwięzione w żłóbku betlejemskim. Już wiemy, gdzie jest. "Idźcie i oglądajcie to Słowo, które się wam stało, które wam Pan objawił" (por. Łk 2,15). Można oglądać Słowo Przedwieczne w stajence betlejemskiej, w tym naszym świecie, w życiu ludzkim, w codziennych sprawach i kłopotach człowieka, w dziejach rodziny ludzkiej.

4. Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni

Słowo przyjęte - ciałem się stało. Okazało się ludziom. Ludzie Je przyjęli. Przyjęła Maryja i Józef, przyjęła Anna i Symeon, przyjęli pasterze i mędrcy. Ono teraz będzie wydawać owoc stokrotny. Będziemy mieli co ofiarować Ojcu. Pierwsze ofiarowanie Słowa Wcielonego dokonało się w świątyni. Był to jak gdyby początek przyszłej Ofiary krwawej. Ofiara, którą Maryja składa w świątyni przynosząc swojego Syna, to zapowiedź i przygotowanie do Ofiary krzyża.

5. Znalezienie Pana Jezusa w świątyni

To zdarzenie poucza nas, gdzie należy szukać Chrystusa. On jest w Kościele. Mówi nam o tym Sobór. Misterium Kościoła, to żyjący w nim Chrystus. Niejako w sercu Kościoła jest Droga, Prawda i Życie. Chrystus, który przeszedł dobrze czyniąc jest już po prawicy Ojca, ale nadal działa, jest obecny i dobrze czyni - w Kościele.

Bł. Stefan Wyszyński, Warszawa, 25.03.1974

Tajemnice bolesne

1. Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu

Wiemy, że każdy smutek w radość się zamienia, dlatego też i tajemnice bolesne rozważamy z nadzieją, że i modlitwa w Ogrójcu, i biczowanie, i cierniem ukoronowanie, i droga krzyżowa, a nawet śmierć, jest początkiem wielkiego zwycięstwa i wielkiej chwały Chrystusa. Każdy, kto niesie krzyż Chrystusa z tą nadzieją, zwycięża w radości.

2. Biczowanie Pana Jezusa

Wiemy, że Chrystus przebaczył tym, którzy przedwcześnie rozlewali Jego krew, bo przecież On dążył do tego, żeby wypłynęła zeń krew i woda, jak to się stało na krzyżu. Ludziom się wydaje, że wypełniają jakiś obowiązek, albo też dają upust swoim wrogim uczuciom, ale to wszystko może leżeć w planach Bożych i zmierzać do większej chwały. I z męki biczowania Chrystus wyniósł chwałę.

3. Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa

Pan Jezus przyjął spokojnie tę udrękę, która nie była przewidziana procedurą krzyżowania, według rzymskich zwyczajów. To samowola żołnierzy. Każde dręczenie Chrystusa jest zazwyczaj samowolą ludzką, i to na bardzo niskim poziomie. Tak też wyglądały okoliczności, wśród których odbywały się udręki zadawane głowie Słowa Przedwiecznego, a więc mądrości Bożej, myśli Bożej, światłom Bożym, z których ludzie niekiedy czynią sobie igraszkę.

Przepraszamy Chrystusa za to wszystko, co ucierpiał.

4. Dźwiganie krzyża

To są dzieje Kościoła, które się przedłużają. Chrystus idzie przez świat, niosąc krzyż Kościoła na swoich ramionach. I to jest nasza nadzieja, że On jest w Kościele i wczoraj, i dziś, i jutro. Jest Ojcem przyszłego wieku. On będzie aż do końca w swoim Kościele. żaden krzyż Kościoła nie jest tragiczny, chociażby ludzie dużo rozprawiali o kryzysie w Kościele. Gdy Chrystus jest w Kościcle - jest wszystko. Kościół jest mocny mocami Chrystusa, jak mówi św. Paweł Apostoł.

Wspierajmy Ojca Świętego w tej drodze, którą idzie za Chrystusem.

5. Śmierć Pana Jezusa na krzyżu

"Gdy będę wywyższony od ziemi, wszystkich pociągnę ku sobie. Będę śmiercią Twoją, o śmierci". "Ja jestem Zmartwychwstanie i Życie" (J 11,25). Tą nadzieją żyje Kościół - biskupi, kapłani, zakony, cały lud Boży.

Bł. Stefan Wyszyński, Fiszor, 25.07.1975

Tajemnice chwalebne

1. Zmartwychwstanie Pana Jezusa

Chrystus Pan przez swoje Zmartwychwstanie obudził we wszystkich wielką, szczęśliwą radość. "Uradowali się tedy uczniowie, ujrzawszy Pana" (J 20,20).

Rzecz znamienna, że zniknęły wszystkie ślady straszliwej męki. Pozostały tylko blizny, jako dowód przekonujący Tomasza. Ale nie było już cierpienia w duszy Chrystusa. Nie wspomniał o doznanych przykrościach, nie uczynił wyrzutów, wymówek, nie miał pretensji czy żalu do kogokolwiek.

Chrystus przeszedł do porządku dziennego nad wszystkim, co ludzie z Nim uczynili. Piotr w swoich przemówieniach nawiązywał do męki i śmierci Chrystusa, ale Chrystus tak się zachowywał, jakby tego wszystkiego nie było...

2. Wniebowstąpienie Paoa Jezusa

"Mężowie galilejscy: czemu stoicie zapatrzeni w niebo?" (Dz 1,11).

Mistrzowie malarstwa przedłużają jak gdyby na swoich obrazach moment Wniebowstąpienia Chrystusa. Jeszcze widać Jego szaty, ślady znikających nóg, a uczniowie Pańscy stoją i patrzą, patrzą... w niebo. Jednak trzeba ich obudzić z tego zapatrzenia i przypomnieć właściwe zadanie, które się dla nich zaczęło: "Mężowie galilejscy: czemu stoicie zapatrzeni w niebo? Ten Jezus, który spośród was wzięty jest do nieba, przyjdzie tak, jakoście Go widzieli idącego do nieba" (Dz 1,11). To ich otrzeźwiło i wyrwało z zapatrzenia. Chrystus już przedtem powiedział im, do czego ich powołuje, zlecając: "Idźcie na cały świat i głoście Ewang!lię wszelkiemu stworzeniu" (Mt 16,15).

3. Zesłanie Ducha Świętego

Zesłanie Ducha Świętego, największa po Zmartwychwstaniu uroczystość w Kościele Chrystusowym, jest zarazem świętem najbardziej współczesnym i aktualnym na dziś. Gdy rozważamy inne tajemnice wiary świętej, stwierdzamy to, co było, lub oczekujemy na to, co będzie. Natomiast uroczystość Zesłania Ducha Świętego jest nie tylko pamiątką tego, co było ongiś w Wieczerniku, gdy Duch Święty zstąpił na Apostołów, zebranych razem z Maryją i niewiastami, ale jest świętem zawsze aktualnym. Czcimy w nim bowiem to, co nieustannie staje się w Kościele i co nic może się nie stawać, ponieważ jest wyrazem obecności wśród nas mocy Boga, który jest Miłością.

4. Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panoy

Pamiętamy, że Jezus Chrystus odchodząc do Ojca zapowiedział: "Idę przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie" (J 14,2-3). Naprzód przygotował miejsce dla swej Matki, Bogurodzicy Dziewicy. Słuszne było, że Ona została wzięta - z duszą i ciałem - do nieba. Można powiedzieć, że obecnie w obliczu Boga w Trójcy Świętej Jedynego jest Bóg Człowiek i Matka Boga Człowieka, co nas ludzi powołanych do pokrewieństwa z Bogiem ogromnie raduje. Parniętamy też dzisiaj, że gdy grzech zamknął człowiekowi bramy do raju, otworzyła nam je łaska, której pełna była Maryja.

(28) Głos z Jasnej Góry, ATK Warszawa 1984, s. 411-412.

5. Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny na Królową nieba i ziemi

Gdy rozważymy, jak bezpośredni stosunek istnieje między Bogiem Ojcem i Maryją, dostrzeżemy, jaka jest hierarchia bytów na świecie. Bóg Ojciec, Syn i Duch - cała Trójca Święta, a potem już Maryja. Ponad Nią jest tylko Bóg i nikt więcej!

Po Niej dopiero następuje świat anielski, chóry aniołów, dlatego nazywamy Maryję Królową aniołów i Królową nieba.

Dalszy ciąg hierarchii - to świat ludzi, mnóstwo istot rozumnych, w całym porządku przyrodzonym - ziemskim i nadprzyrodzonym - Bożym.

Słusznie nazywamy Maryję Królową świata. Możemy Ją nazywać Królową nieba i Królową narodów na globie. Możemy Ją nawet nazwać Królową przestworzy.

Królowa ludzkości, Królowa narodów! Wiele narodów uznało Ją za swoją Panią i Królową. Nie jest to przesada.

Królowa rodziny, różnych rodzin, zgromadzeń, zrzeszeń, stowarzyszeń, Królowa różnych miast. I jeszcze bardziej możemy Ją przybliżyć. Jest to Królowa bardzo indywidualna, Królowa moja, mojej duszy i mojego ciała. Królowa wszystkiego, co dał mi Ojciec niebieski, wszystkiego, co jest we mnie.

Miłość na co dzień, Księgarnia św. Wojciecha, Poznań 1984.
Matka Syna Człowieczego, Pallottinum Poznań 1984.


Oprac. MARYJNI.PL

Źródło: Stefan Kardynał Wyszyński. Odmawiajcie różaniec, "Soli Deo", Warszawa 1995.