Pieszo na Jasną Górę

Niemal od początków chrześcijaństwa na naszych ziemiach Polacy oddawali Matce Bożej cześć. Wędrowali do Niej, jako do swojej Pani i Matki. Wielka miłość do Maryi znajduje swe odzwierciedlenie w nadanym Jej tytule Królowej Polski, który łączy się przede wszystkim z Jasną Górą.

Dlaczego pielgrzymujemy pieszo do naszej Matki do Częstochowy?

Pielgrzymka to tajemnica, która od wieków fascynuje ludzi. Jest to czas święty, jedyny i niepowtarzalny. Są to wielkie rekolekcje w drodze. Bezcenne dni przeznaczone na odbudowanie naszego powołania. Odmierzając naszymi krokami drogę pielgrzymią, uświadamiamy sobie, że chcemy nie tylko dojść do Częstochowy, ale osiągnąć nasz cel ostateczny - świętość. Pielgrzymka jest obrazem naszego życia. Życie jest drogą, jest pielgrzymką. Nie tylko sekunda po sekundzie, ale również krok po kroku odmierzamy drogę i czas życia, przez które idziemy do domu naszego Ojca w niebie.

Pielgrzymowanie łączy się z wiarą. Jest ona bardzo ważna w życiu chrześcijanina. Wyrzeczenie się wygód, przyjemności, pokonywanie własnych słabości, to wszystko wpływa na rozwój naszego ducha i dostrzeganie towarzyszącego nam Boga. Podczas szlaku pielgrzymkowego Słowo Boże dociera skuteczniej i precyzyjniej do naszych poranionych przez życie serc.

Pielgrzymka jest wielką szkołą życia we wspólnocie. Na szlaku trzeba dostrzec drugiego człowieka, bardziej zmęczonego, spragnionego, głodnego. Jest to szkoła miłości, bez wielkich słów, pełnej konkretnych gestów, prostych, jak podanie szklanki napoju, ustąpienie miejsca siedzącego; troska, by nie nadepnąć na obolałą nogę tych, co idą przed nami. Dobrze przeżyta pielgrzymka uczy nas, jak być człowiekiem i chrześcijaninem. Kiedy rozpoczynamy pielgrzymkę, powinniśmy zapytać samych siebie: Po co idę? Co skłoniło mnie do wyruszenia w drogę? Jaka jest moja intencja? Do Maryi nie rusza się tak, po prostu, jak na wycieczkę czy wypad w góry. Trzeba mieć konkretny plan. Można iść w pielgrzymce, by prosić Boga o coś konkretnego, o zdrowie, pracę, dobrego męża itd. Można iść z ufnością, że zostanie się uzdrowionym na ciele lub na duchu. Idzie się po to, by dziękować Bogu. Są tacy, którzy idą, by odpokutować za swoje bądź cudze grzechy i zacząć wszystko od nowa. Poprzez pokutę pielgrzymka może być drogą oczyszczenia. Duch pokuty zawsze jest bliski prawdziwym pielgrzymom. Dlatego w czasie pielgrzymki cierpliwie znosimy trudy drogi w skwarze i deszczu, niewygody noclegu, skromniejsze pożywienie, respektujemy wymagania dotyczące odpowiedniego stroju, realizujemy regulamin. Pielgrzymka to wielkie słowo. Kto jej nie zakosztował, niech żałuje, bo traci tak wiele. Dlatego:

Wybierz się, wybierz się razem z nami,
na wspaniały pielgrzymkowy szlak.
Jeśli będziesz szedł wytrwale,
to na Jasnej Górze
w Jej obliczu ujrzysz Boga znak.

Prawo pielgrzyma

Życiowe pielgrzymowanie, choć dokonuje się wraz ze wzrastaniem, dojrzewaniem, a potem biologicznym obumieraniem, kryje w sobie wiele tajemnic. Ileż potrzeba odwagi i determinacji, by ciągle iść do przodu, mimo że z biegiem czasu odkrywamy, iż wiele z tych tajemnic pozostanie jeszcze długo poza zasięgiem naszego poznania. Św. Franciszek z Asyżu kierował się w swym życiu "prawem pielgrzyma". "Chciał, żeby wszystko głosiło pielgrzymkę". Napełniony Bożym Duchem, głosząc pokutę, przemierzał ziemię umbryjską. Był nawet w Egipcie u sułtana Melek al-Kamela. Najważniejsze jest to, co zrodziło się w jego sercu: tęsknota za ojczyzną - niebem. W życiu Franciszka odnajdujemy charakterystyczne cechy pielgrzyma, które są niezmiennymi elementami każdego chrześcijańskiego wędrowania. Na podstawie podanych niżej punktów można kształtować duchowość pielgrzyma. Nasze życie nabierze nowego blasku, gdyż będzie przeżywane w świetle Chrystusa, który jest jedynym Pośrednikiem w drodze do Ojca.