Adoracje Adwentowe (Niepokalane Poczęcie: Światło przychodzi przez Maryję)

Adoracje Adwentowe

Adoracja na Niepokalane Poczęcie NMP


Teksty do wykorzystania na czuwanie w wigilię uroczystości Niepokalanego Poczęcia Najśw. Maryi Panny.


Światło przychodzi przez Maryję

Panie Jezu, przychodzę dziś do Ciebie, pełen obaw i lęków, ale i nadziei, przepełnionej tęsknotą za Tobą. Klękam przed Tobą, a Ty mnie przyjmujesz takim zwyczajnym, jakim jestem. Witam Cię, Jezu, razem z Twoją Matką Maryją - Niepokalanie Poczętą. Razem z Nią czuwam, trwam, modlę się i wołam: Przyjdź, Panie Jezu!

Maryjo, przygotuj moje serce na tajemnicę Zwiastowania, na Boże Objawienie, zstąpienie Ducha Świętego, na przyjęcie Jezusa. Kształtuj moje serce, aby było godnym mieszkaniem dla Twojego Syna. Maryjo, Ty bądź w moim sercu, tak jak byłaś w Nazarecie, Ain-Karim, w Betlejem. Pielęgnuj w nim Bożą obecność, Jezusa, który do niego przychodzi, który tam się rodzi, wzrasta.

Panie Jezu, Maryja Panna - Niewiasta umiejąca milczeć i słuchać, z wiarą poddająca się działaniu Ojca - przyzywana jest przez wszystkie pokolenia, przyzywana jest przez nas. Jako Niepokalanie Poczęta dostrzega te wielkie dzieła, dokonane w Niej przez Ducha Świętego. Narody nigdy nie przestaną wzywać Maryi - Twojej i naszej Matki - i zawsze będą się uciekać pod Jej opiekę.

Dlatego błagamy Cię, Maryjo, pomóż nam otwierać nasze serca na głos Boga, by kroczyć Jego drogą. Ukazujesz nam, że Bóg miłuje każdego człowieka, że Bóg miłuje mnie, pragnie jedynie mojego dobra
i wspomaga mnie nieustannie, realizując swój zamysł łaski i miłosierdzia.

Przez Maryję Słowo, które na początku było u Boga, stało się Ciałem, gdy przyszło na świat, aby oświecić każdego człowieka. Przez Nią zajaśniała nam Światłość Prawdziwa.

Maryjo, Ty oświecasz moją drogę, prowadzącą ku Bogu, bym już nie błądzł w ciemnościach - przyjmij mnie jako swoje umiłowane dziecko... W Twoje ręce się oddaję, Tobie ofiaruję ten czas, aby Bóg był uwielbiony w nim i w każdym z nas... Oddaję Ci moje życie: radości, sukcesy i osiągnięcia, plany, marzenia, moją przyszłość, wszystkie wątpliwości, wahania i niezdecydowanie, moją wierność i jej brak... oddaję Ci serce - to gorące, zimne i nieraz letnie. W Twoje ręce składam swoje smutki, zmartwienia, problemy, trudności i życiowe przeciwności..., moich bliskich, przyjaciół, rodzinę, moje spotkania, rozmowy, moje milczenie... Tobie oddaję moją miłość do Boga. Maryjo, Ty znasz moje serce, Ty wiesz, co się w nim znajduje, proszę Cię, Gwiazdo Poranna, pomóż mi przyjąć Boże światło w moim życiu, rozpalaj moją miłość do Boga. Tobie, Maryjo, oddaję intencje mojej dzisiejszej modlitwy, mojego czuwania i adoracji.

Niech króluje we mnie Twe Niepokalane Serce!

Niech przez Ciebie Chrystus zstąpi do mojego serca. Przygotuj moje serce na Jego przyjście, przyjmij Go w moim sercu, adoruj i naucz mnie ciągle trwać przy Jezusie, obecnym we mnie!

Teraz zapal swoje światło dla Maryi!

Panie, nasz Boże, chcę dziś, razem z Maryją, uwielbiać Cię. Chcę słuchać Twojego głosu, Twojego Słowa, skierowanego do mnie.

Chcę, razem z Maryją, zanieść to Słowo tam, gdzie mnie posyłasz.

Głosić Cię, Boże, z Maryją.
Uczyć się Ciebie z Maryją i od Maryi.
Wspominać Cię, adorować, czuwać razem z Maryją.
Prosić Cię, Boże, z Maryją.

Bądź uwielbiony, Ojcze, który zsyłasz swojego Syna Jednorodzonego, którego przyjścia czeka świat cały. Bądź uwielbiony w Maryi, Twojej pokornej Służebnicy.
Bądź uwielbiony, Synu Boży, który przychodzisz na świat, aby świat został przez Ciebie zbawiony.
Bądź uwielbiony w Maryi, Twojej i naszej Matce.
Bądź uwielbiony, Duchu Święty, który zstępujesz na ziemię i uzdalniasz nas do czuwania, adoracji i modlitwy. Bądź uwielbiony w Maryi, napełnionej Twoją łaską.

Pan Bóg przychodzi do konkretnej osoby z konkretnym zadaniem: Łk 1,26-38.

Dziś Bóg przychodzi także do mnie, w takiej sytuacji życiowej, w jakiej jestem, do miejsca, w którym się teraz znajduję, przychodzi do mnie - osoby, którą wybrał, którą ukształtował, uzdolnił do służenia Jemu, do ofiarowania się Jemu, tak jak On tego potrzebuje. Bóg przychodzi do mnie teraz, w tym momencie... dał mi tyle talentów, zdolności, darów i umiejętności, abym był w stanie wykonać Jego dzieło... Przy moim boku postawił Anioła - On strzeże mojego życiowego powołania - mojej pracy, nauki, służby, moich relacji, mojego bezpieczeństwa, ochrania mnie, czuwa nad moim życiem duchowym, rodzinnym, zawodowym, wspólnotowym... Pilnuje, żebym się nie zagubił, zwiastuje mi Boże plany. Jest zawsze przy mnie, jest znakiem Bożej Obecności i Miłości - bo Pan Bóg nigdy nie pozostawia człowieka samemu sobie. Dziś, tak jak do Maryi, posyła do mnie swojego Anioła - co chce mi przez niego powiedzieć? Czy słyszę, czy chcę usłyszeć słowa Bożego zwiastowania, skierowane do mnie? Jak przyjmuję to słowo? Co czuję?

Maryjo, pomóż mi zauważyć Boże wkroczenie w moje życie, daj mi usłyszeć Jego Głos, Słowo, które do mnie wypowiada. Proszę Cię, naucz mnie jak przyjmować Anioła, którego do mnie posyła. Naucz zauważać obecność Boga w moim życiu, w domu, w szkole, w pracy, na ulicy, w kościele, w kaplicy, w rodzinie, w gronie przyjaciół, we wspólnocie, w drugim człowieku, w wydarzeniach, w tym, co mnie spotyka. Pomóż mi zauważyć Jego wolę w moim życiu. Maryjo, Twoje serce zawsze było przy Bogu - naucz mnie czuwać, trwać w Bożej obecności, wypraszaj mi wrażliwość na Boże Słowo, abym nie przegapił mojego zwiastowania.

Maryjo, naucz mnie rozważać Słowo, które Bóg do mnie wypowiada.

"Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała co miałby znaczyć to pozdrowienie. Lecz Anioł rzekł do Niej: «Nie bój się Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga»".

Maryjo, Niepokalanie Poczęta - zachowana od grzechu pierworodnego i pełna łaski, Ty jesteś Matką Odkupiciela, Matką wszystkich odkupionych i równocześnie pierwszą odkupioną. Stale pełna łaski, a jednocześnie wciąż w niej wzrastająca. Przez wierność i zawierzenie stajesz się, Maryjo, jakby pojemnością, która chociaż wciąż pełna łaski, stale otrzymuje jej więcej. Bóg nieustannie poszerza Twoje serce. - Maryjo, poszerzaj moje serce. Twoje "tak" przyczynia się do ciągłego wzrastania w łasce. - Maryjo, pomóż mi wzrastać w łasce. Twoje życie, bardzo zwyczajne i proste, jest uświęcone tym niestannym *fiat*. - Maryjo, naucz mnie wypowiadać moje *fiat*.

"Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą".

Bóg obdarza mnie swoją łaską i obiecuje, że zawsze mi jej wystarczy - nigdy nie daje mi niczego ponad moje siły i możliwości.

"Wystarczy ci mojej łaski" - to Bóg obdarza mnie łaską!

Komu, czemu ja ufam? W czym pokładam swoją nadzieję? Czy wierzę tylko w swoje siły, czy moją siłą jest Pan Bóg?

Maryja Dziewica zajmuje pierwsze miejsce w błogosławieństwie i wyborze Boga. Ona jest jedynym świętym i niepokalanym stworzeniem. W Maryi błogosławieństwo Boże wydało najpiękniejszy i najdoskonalszy Owoc. Maryjo, Ty jesteś niedoścignionym wzorem kontemplacji Chrystusa, Jego Słowa. Oczy Twojego Serca skupiły się na Nim już w chwili zwiastowania; Twoje spojrzenie, pełne adorującego zadziwienia, już odtąd zawsze będzie wpatrzone w Boga. Maryjo, pełna łaski, naucz mnie wiernie rozważać Boże słowo w moim sercu.

"Nie bój się, Maryjo".

Nie bój się - Bóg mówi także do mnie, On daje mi łaskę do pokonania moich lęków, słabości... Dlaczego się boję, czego się lękam?

Maryjo Niepokalana, naucz mnie wzorować swoje życie na Twoim życiu, naśladować Cię w wierności łasce, w nieustannym otwieraniu się na Boga i oddawaniu się Mu. Jak w Tobie pełnia łaski rozwinęła się w pełnię miłości ku Bogu i ludziom, tak we mnie niech łaska Boża wydaje owoc miłości ku Niemu i bliźnim.

Uwielbiam Cię, Boże, za cuda, których dokonałaś w pokornej Dziewicy. Przez Jej Niepokalane Poczęcie uzdolniłeś Ją do przyjęcia w swoim życiu Jezusa, do przyjmowania Twoich planów, do zawierzania w nich Tobie, do zwyciężania wszelkich prób wiary.

Ona, choć przechodziła przez liczne doświadczenia, nigdy Cię, Boże, nie zawiodła. W Niej nie ma rozbieżności między wzorem a jego realizacją. Boże ideały realizują się w Jej życiu w całej pełni, tak że stała się arcydziełem Boga, najdoskonalszym wcieleniem Jego planów. Maryja nie oczekuje wyjaśnień, dowodów, znaków, słucha w ciszy, przyjmuje słowo, które słyszy od Posłańca Bożego:

"Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca".

Maryja nie próbuje przekonać Boga, że się nie nadaje, że nie ma teraz czasu, że jest w złym nastroju. Nie ogranicza Bożych planów, nie zmienia ich, nie dostosowuje swoje plany do Bożych, potrafi oddać Bogu wszystko... Słowa wypowiedziane przez Anioła do Maryi, oprócz tego, że są obwieszczeniem radosnej - nowiny z racji przyjścia na świat Mesjasza - są także świadectwem szczególnego wybrania Maryi przez Boga, wybrania Tej, która jest pokorną Dziewczyną z Nazaretu. Będąc wierną służebnicą Pańską, zasłużyła na to, aby stać się Matką Boga.

Jak wygląda moje słuchanie Boga? Czy w moim życiu nie ma rozdźwięku między wiarą a codzienną rzeczywistością; między moimi słowami, a uczynkami; między ideałem a jego realizacją? Czy w próbach wiary nie wycofuję się, nie odchodzę? Czyją wolę wypełniam - Bożą czy swoją? Czy słowo, które staje się ciałem w moim życiu, jest rzeczywiście tym, które Bóg do mnie wypowiada?

Maryjo, Matko Bożej akceptacji i Matko zawierzenia, Bóg ukochał Cię za Twoje pełne oddanie. Proszę Cię, bądź dla mnie wzorem posłuszeństwa, zawierzenia, ciszy i milczenia. Naucz, jak przyjąć Jezusa, gdy On do mnie przychodzi. Pomóż mi przyjąć Boży plan wobec mnie. Maryjo, która zostałaś wybrana, aby stać się Matką Boga, Tego, na którego czekali wszyscy prorocy, rozpalaj w moim sercu wdzięczność Bogu za Jego objawienie, pomóż mi być świadkiem Jego przyjścia, dozwól mi wołać: Przyjdź, Panie Jezu!

"Na to Maryja rzekła do Anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?»".

Maryja rozmawia z Bogiem. Słucha w ciszy, w milczeniu, rozważa słowo Boże i pyta o Nie - nie dlatego, żeby pokazać Bogu, że nie może wypełnić Jego planów, ale dlatego, by dowiedzieć się, jak ma je wypełnić. Nie chce robić nic po swojemu, ale w pełni tak, jak Bóg tego pragnie. Jeżeli Pan Bóg przekreśla moje plany i prowadzi mnie inną drogą, niż to sobie wyobrażam, muszę pamiętać, że tak było i w życiu Maryi. Ona również inaczej wyobrażała sobie swoją świętość, swoją drogę i swoją misję. Maryja, Ta, która zrezygnowała z macierzyństwa, została powołana, by stać się Matką Boga - i powołanie to przekreślało wszystkie Jej plany. A jednak potrafi oddać Bogu wszystko, dlatego On umiłował Ją w sposób niezwykły i wyjątkowy.

Jakie są Boże plany wobec mnie dzisiaj, jak je realizuję? Czy rozmawiam o nich z Bogiem? Czy chcę wszystko zrobić sam, Pp swojemu? Czy w moim życiu jest miejsce na wkroczenie Boga ze swoim planem? Czy pytam Boga: jakże się to stanie w moim życiu?

Maryjo, Ty wybrałaś dziewictwo i realizowałaś je, nie tylko w sensie zachowania czystości, ale również w całkowitym oddaniu się Bogu z miłości. Bądź dla mnie wzorem stanowczej woli życia w czystości, by móc całkowicie oddać się Bogu i żyć dla Niego. Matko Słowa, pomóż mi całą siłą woli i miłości przylgnąć do Słowa Przedwiecznego, urzeczywistniać w swoim życiu ideał chrześcijańskiego życia, by tak jak Ty w sposób doskonały stać się uczniem Chrystusa, a później świadkiem Słowa.

"Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym»".

Maryja uprzedza nas - idzie przed nami w pielgrzymce wiary. Jest blisko mnie. Wszystko, co mnie spotyka - Ona już kiedyś przeżyła. Wiara w moim życiu nie usuwa ciemności, wręcz przeciwnie, ona je zakłada. W każdej ciemności osłania mnie moc Najwyższego. Matka Boża, żyjąc wiarą, żyła jednocześnie w wielkich ciemnościach, była poddana próbom wiary, uczyła się właściwego odczytywania wydarzeń, odkrywania w nich woli Bożej. Anioł przyszedł do Maryi tylko w momencie radosnego zwiastowania. Ale Maryi wystarczyło ono na całe życie, by w chwilach trudnych i bolesnych, niezrozumiałych, pełnych cierpienia i niepewności, całą pewność złożyć w Bogu, by nie zwątpić, by wytrwać w wierności, w swoim fiat; by zaufać do końca. Życie Maryi to nie tylko tajemnice radosne, światła czy chwalebne, ale także bolesne tajemnice zbawienia. Razem z Maryją mogę przeżywać tajemnice mojego życia - Ona wszystko zrozumie, jest zawsze obecna, wyciąga do mnie swoją niepokalaną dłoń, osłania mnie swoim płaszczem, pilnuje moich kroków, modli się za mnie... Patrząc na Jej życie, mogę znajdować odpowiedź na moje problemy. Oddaję je Tobie, Maryjo!

Maryjo, źródło najczystszej radości w chwili zwiastowania, módl się za nami. 
Maryjo, wielbiąca Boga wraz ze swą krewną Elżbietą...
Maryjo, z nazaretańskiego domu, Opiekunko rodzin...
Maryjo, Panno najczystsza, poślubiona Józefowi...
Maryjo, najszczęśliwsza Matko z Betlejem...
Maryjo, ufająca w drodze do Egiptu...
Maryjo, posłuszna Bogu w ofiarowaniu Syna...
Maryjo, oddająca Bogu swe Serce, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu...
Maryjo, rozważająca Słowo Boga w całym życiu...
Maryjo, pełna troski w poszukiwaniu Syna...
Maryjo, przyjmująca Boże plany, nawet najtrudniejsze...
Maryjo, trwająca przy Jezusie w opuszczeniu przez innych...
Maryjo, pełniąca wolą Bożą, ustępująca nam miejsca bliżej swojego Syna...
Maryjo, współcierpiąca na drodze krzyża....
Maryjo spod Krzyża, wzorze wierności...
Maryjo, poddana Opatrzności Bożej, nasza Matko....
Maryjo, pełna bólu przyjmująca Ciało Syna....
Maryjo, pełna wiary w poranek Zmartwychwstania....
Maryjo, czuwająca w Wieczerniku....
Maryjo, wzięta do nieba, będąca zawsze przy mnie...

"A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną".

Pan Bóg nigdy nie pozostawił Maryi samej: objawia się Jej, posyła Anioła, daje swoje słowo, napełnia swoją mocą, zsyła Ducha Świętego, stawia przy boku św. Elżbiety. Pan Bóg stawia także przy moim boku ludzi, którzy są dla mnie wsparciem, podporą, pomocą - zauważę ich... Daje mi rodzinę, wspólnotę, przyjaciół, na których mogę liczyć. Oni też świadczą o tym, że Pan Bóg się mną opiekuje. Czy ja świadczę o trosce Boga o nich? Razem z Maryją podziękuję Bogu za ludzi, których mi daje... Zobaczę ich twarze, konkretne czyny miłości... Jakie zajmują miejsce w moim życiu? Czy okazuję im moją wdzięczność, troskę, pomoc? Pomodlę się za moich bliskich: za rodziców, rodzeństwo, za tych, którzy mnie otaczają, do których jestem posłany...; za przyjaciela, który kroczy ze mną drogą ku Bogu... Czy dostrzegam obecność Boga w gronie moich najbliższych? Pomodlę się za osobę, która modli się obok mnie; za tych, których nosi w sercu.

Maryjo, polecam Ci wszystkich, których Bóg stawia na mojej drodze; tych, którzy razem ze mną na niej wzrastają; i tych, do których mam zanieść Jezusa. Razem z Tobą dziękuję Bogu za nich i dziękuję Tobie, że z pośpiechem wkraczasz w życie każdego z nich. Pomóż mi uwierzyć, że:

"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego".

Maryjo, pokaż mi wszystko, co Bóg uczynił w moim życiu możliwym. Otwórz moje oczy, by dostrzegały Jego działanie. Polecam razem z Tobą Bogu wszystko to, co wydaje mi się niemożliwe. Co to jest? Może moje plany, marzenia? Jakieś problemy, pozornie nie do rozwiązania konflikty, trudności w relacjach, w przebaczeniu? Osiągnięcie sukcesu, powodzenia w życiu? Może niemożliwe jest dla mnie przyjęcie Bożej miłości, Bożego Objawienia? Planu? Woli Bożej?

"Na to rzekła Maryja: «Oto ja Służebnica Pańska, niech mi się stanie według Twego Słowa!»".

Maryja w chwili zwiastowania, wypowiadając swoje "tak", nie wiedziała w pełni na co się zgadza. Ona wciąż mówiła Bogu "tak" - przez całe życie je potwierdzała i coraz bardziej upodobniała się do Boskiego wzoru swego Syna.

Najważniejsze wydarzenia mojego życia dokonują się, gdy tak jak Maryja wybieram drogę przyzwolenia. U Niej rozciągało się ono na całe życie, tak ma być także w moim życiu; życiu, które składa się z nieustannych zwiastowań - wezwań łaski i prób wiary. Czas mi dany jest bezcenny, bo jest obecnością Boga. Chwila obecna, moje tu i teraz, jest kierowanym do mnie wezwaniem, próbą wiary, oczekiwaniem ze strony Boga, pytaniem: "czy powiesz mi «tak»?". Czy jestem gotowy, by odpowiedzieć: "Oto ja służebnica Pańska"? Co ogranicza moje oddanie Bogu? Co chcę zachować tylko dla siebie? Dlaczego? Czy nie wycofuję się z danego Bogu słowa?

Dlaczego Jezusowi tak zależy, byśmy szli śladami Maryi, byśmy szli ku niemu drogą Maryjną? Czego pragnie ode mnie Jezus? Jak ma mi pomóc w tym Maryja? Jakie Jej cechy mam w sobie kształtować? Cichość, głęboką pokorę, żywą wiarę, absolutne posłuszeństwo, nieustanną modlitwę, usłużność, radykalizm, wrażliwość, oddanie sprawie Bożej, ufność, zawierzenie, wszechstronne umartwienie, boską czystość, gorliwe miłosierdzie, heroiczną cierpliwość, anielską słodycz, Bożą mądrość...

Oddanie się Bogu umożliwia oddanie się Boga nam..., mnie. Jezus umiłował Maryję w sposób niezwykły i wyjątkowy - dlatego, że Ona potrafiła oddać Mu wszystko... Do takiej miłości zaprasza także mnie. Powołuje mnie na drogę Maryjną, by ukazać mi wielkość swoich pragnień wobec mnie.

Razem z Tobą, Maryjo, chcę powiedzieć Bogu "TAK". Maryjo, pomóż mi uważnie rozważać Jego słowo, rozpoznawać Boże plany wobec mnie i służyć Jemu tak, jak On tego pragnie. Naucz wypełniać Jego wolę w sposób doskonały, w pełni miłości i zawierzenia, z Jego łaską.

Cała Piękna jesteś Maryjo! Bez zmazy i Niepokalanie Poczęta! Zwracam ku Tobie moje myśli, pragnienia, modlitwy, poruszenia serca, moje uczucia; z Tobą rozpoczęła się walka między potomstwem niewiasty a potomstwem węża. I we mnie niejednokrotnie dokonuje się walka między tym co dobre a tym co złe. Nieustannie muszę wybierać, mówić swoje "tak" Bogu, nikomu i niczemu innemu... Wspieraj mnie w tej walce, dodawaj mi sił, bądź dla mnie wzorem w wybieraniu Boga. W Tobie błogosławieństwo Boże wydało najpiękniejszy i najdoskonalszy owoc. Tobie oddaję owoce mojego życia - mojej nauki, pracy, służby, mojej modlitwy, ofiary, moich czynów, wyborów, wysiłków. Przez Ciebie także oddaję moją słabość, próżność, moje błędy, zaniedbania, grzechy, moją pustkę, złe wybory, zaparcia się Boga, każde "nie" Jemu wypowiedziane, każdy mój brak... - przez Twoje Niepokalane Serce oddaję to wszystko Jezusowi, który przez Ciebie przyszedł na świat, aby świat zbawić.

Niech nam będzie wolno, przez ciebie, Maryjo, iść do Syna; Tyś błogosławiona, bo znalazłaś łaskę, zrodziłaś Życie i stałaś się Matką zbawienia. Niech przez Twoje pośrednictwo przyjmie nas Ten, który przez Ciebie został nam dany.

Twoja niepokalaność niech Mu wynagrodzi winy naszej grzeszności, a Twoja pokora niech będzie miła Bogu i wyjedna nam przebaczenie próżności.

Twoja wielka miłość niech pokryje mnóstwo naszych grzechów, a chwalebna Twa płodność niech wyjedna nam obfitość zasług.

O Pani, Pośredniczko i Orędowniczko nasza, pojednaj nas z Twoim Synem, polecaj i przedstawiaj nas Jemu.

Przez łaskę, którą znalazłaś, przez przywilej, na jaki zasłużyłaś, przez Miłosierdzie, które zrodziłaś, spraw, o Błogosławiona, aby Ten, który dzięki Tobie raczył stać się uczestnikiem naszej słabości i nędzy, przez Twoje wstawiennictwo uczyni nas uczestnikami swej chwały i szczęśliwości.

Zdrowaś bądź Maryjo, Ty jesteś naszą Ucieczką, Przewodniczką do Boga, weź w opiekę wszystkie narody, ludy i języki świata.
Maryjo wielebna, ukaż nam pewną drogę do Boga, Zbawiciela naszego, by wszystkie narody odnalazły w Bogu Ojca.
Łaski Pełna, Panno nad pannami i Święta nad świętymi, wypraszaj mądrość wszystkim ziemskim władcom.
Pan z Tobą, wybrana Córko i Matko Słowa Przedwiecznego, czuwaj nad swoimi synami i córkami żyjącymi we wszystkich częściach świata, chroń nas przed głodem, wojną i nędzą.
Błogosławiona, która dałaś światu Zbawiciela i wiernie wypełniałaś Jego wolę, niech przez Ciebie Dobra Nowina dociera do wszystkich krańców świata.
Tyś między niewiastami, Pierwsza i Najczystsza, weź w obronę nas grzeszników, którzy potrzebujemy Bożego przebaczenia i miłosierdzia.
Błogosławiony Owoc żywota Twojego, Jezus, Syn Boga żywego, Jemu chwała i cześć w każdym człowieku na ziemi.

Tajemnice Maryi

I. W tajemnicy Zwiastowania módlmy się o zwycięstwo Maryi we wszystkich narodach!

Maryjo Niepokalana, córko Joachima i Anny, Matko Świętej Rodziny Nazaretańskiej, miej w swojej opiece wszystkie rodziny, opiekuj się moimi rodzicami, bratem, siostrą; polecam Ci ich sprawy, nasze relacje i wzajemną miłość. Rozpalaj we wszystkich rodzinach poczucie solidarności, wzajemnej odpowiedzialności, troski, miłości, akceptacji. Niech w żadnej rodzinie nie zabraknie poczucia wartości, dobrego wychowania, warunków do godnego życia.

Maryjo, Ty przyjęłaś Jezusa do swojego Serca, razem ze świętym Józefem stworzyłaś Mu dom, rodzinę, wychowałaś Go, karmiłaś, troszczyłaś się o Niego... Przepraszamy za brak Jezusa w domach i rodzinach, za każde zło, które zajmuje Jego w nich miejsce... Niech w każdej rodzinie króluje Bóg i Twoje Niepokalane Serce!

Maryjo, za Twoim wstawiennictwem, prosimy, wysłuchaj nas.

Aby małżonkowie byli sobie wierni, aż do śmierci...
Aby pielęgnowali swoją miłość...
Aby potrafili przyjąć każde nowe życie jako dar od Boga...
Aby cieszyli się powołaniem rodzicielskim...
Aby dbali o rozwój, wychowanie i okazywanie miłości każdemu dziecku...
Aby swoją pracą mogli zapewnić przyszłość swoim dzieciom...
Aby każde dziecko było otaczane miłością i mogło przeżyć czas radosnego dzieciństwa...
Aby żadne dziecko nie było bite, krzywdzone, wykorzystywane...
Aby dzieci były akceptowane przez rodziców, mogły liczyć na ich wsparcie i pomoc...
Aby każde poczęte dziecko mogło przyjść na ten świat...
Aby w każdej rodzinie panowała atmosfera pokoju, szacunku i miłości...
Aby rodzina była źródłem wartości, podporą dla każdego jej członka...
Abyśmy doceniali i okazywali wdzięczność oraz miłość naszym rodzicom, rodzeństwu...

II. W tajemnicy Nawiedzenia świętej Elżbiety módlmy się o zwycięstwo Maryi w rodzinach!

Maryjo, Ty jesteś szczególną Patronką osób oddanych Bogu. Uczysz nas posłusznego słuchania Słowa Bożego, rozważania Go w czystym sercu i ubogiego życia w Jego bogactwie. Dziś wpatrzona w Twój, Maryjo, przykład, po raz kolejny wybieram Jezusa, swoje życie składam w Twoich niepokalanych dłoniach, aby ono razem z Twoim oddawało chwałę Bogu. Maryjo, błogosławiony jest ten, kto Cię kocha.

Jeśli kocham Maryję, mam pewność, że wytrwam i że otrzymam od Boga wszystko, o co Go poproszę. Maryjo, Twoje wstawiennictwo ma wielką moc. Spraw, aby moje prośby zostały wysłuchane przez Twego Boskiego Syna i zapewnij mi wytrwanie w łasce, aż do śmierci.

Prosimy Cię, Maryjo: zachowaj nas wstawiennictwem swoim.

od niewierności złożonym ślubom...
od braku wiary w Opatrzność Bożą...
od niedostrzegania Bożego działania...
od zaniedbania w modlitwie, poście i jałmużnie...
od unikania Chrystusowego krzyża...
od każdego grzechu...
od duchowej ospałości i oziębłości...
od niewypełniania woli Bożej...
od niewrażliwości na Słowo Boże...
od niewierności Ewangelii...
od niedokładności w spełnianiu obowiązków...
od braku miłości bliźniego...
od zajmowania się tylko swoimi sprawami...

III. W tajemnicy Narodzenia Pańskiego módlmy się o zwycięstwo Maryi we wspólnotach zakonnych!

O Bogarodzico, dziś przychodzimy do Ciebie, świadomi bardziej niż kiedykolwiek tego zmagania i walki, jaka toczy się w duszach ludzkich pomiędzy łaską a grzechem, pomiędzy wiarą a obojętnością, odrzuceniem Boga; świadomi zmagań, jakie wstrząsają współczesnym światem i młodym człowiekiem; świadomi owej pierwotnej "nieprzyjaźni", która od zarania przeciwstawia Cię kusicielowi - temu, który zwodzi człowieka od początku, jest "ojcem kłamstwa", "księciem ciemności", a zarazem "księciem tego świata". Ty, która "depczesz głowę węża", nie pozwól nam ulec. Nie dozwól, abyśmy dali zwyciężyć się złu - ale byśmy sami zło dobrem zwyciężali. O Ty, zwycięska w swym Niepokalanym Poczęciu, Zwycięska mocą Boga samego, mocą łaski. Niepokalana, otaczaj serca młodych łaską, aby potrafili odnaleźć w swoim życiu Jezusa i iść za Nim. Wypraszaj im dary Ducha Świętego: dar mądrych wyborów życiowych, dar rozumnego kierowania swoim życiem, dar radzenia sobie z trudnościami i niebezpieczeństwami dzisiejszego świata, dar męstwa w świadczeniu o Bogu i odwagi do głoszenia prawdy, dar umiejętnego wykorzystywania swoich talentów, zdolności i wiedzy, dar przeżywania swojego życia z Bogiem, dar bojaźni Bożej, która uchroni ich przed złem i grzechem. Niech Jezus przemawia do ich serc, daje się rozpoznać. Maryjo, wlewaj w serca młodych mocną wiarę, bezgraniczną nadzieję i czystą miłość! Chroń ich przed zniewoleniem, ucz wybierać prawdziwe dobro, kieruj ich myśli ku Chrystusowi, który ich miłuje, jest wiernym towarzyszem i pomaga przetrwać każdą trudność.

Maryjo, spraw, aby każdy młody człowiek uwierzył w Chrystusa - Tego, który nigdy nie zawodzi, rozumie najtajniejsze pragnienia serca i czeka na naszą miłość i świadectwo!

IV. W tajemnicy Ofiarowania Pańskiego módlmy się o zwycięstwo Maryi w sercach młodych!

Maryjo, Ty chcesz królować w naszych sercach, w moim sercu, chcesz rodzić w nim Jezusa... Przepraszam, że nie zawsze Ci na to pozwalam, że zamykam swoje serce, zajmuję je czymś innym... Dziś z całą świadomością i miłością oddaję Tobie moje życie ofiarowane Bogu:

Maryjo, pozwól mi wychwalać Boga i dziękować Mu za wielkie dzieła, jakie uczynił przez Ciebie i w Tobie. Niech dziękuję Mu szczególnie za łaski, które otrzymuję przez Ciebie;
Maryjo, Ty jesteś Matką niestworzonej łaski. Spraw, żebym szukał Twego Boskiego Syna we wszystkim, co robię i mówię;
Maryjo, Ty zważałaś na Słowo Boże bardziej niż wszyscy inni. Pomagaj mi słuchać tego słowa i codziennie je zachowywać, niezależnie od okoliczności;
Maryjo, Ty przynosisz nam Boga i prowadzisz nas do Niego. Pomagaj mi słuchać codziennie Twoich natchnień, abym przez całe życie pozostał zjednoczony z Twoim Boskim Synem;
Maryjo, Ty jesteś Matką zbawienia. Niech całą nadzieję pokładam w Tobie i Twoim Boskim Synu - niezależnie od tego, na jakie niebezpieczeństwa mogę być w życiu narażony;
Maryjo, Ty jesteś Królową zwycięstw duchowych. Udziel mi siły, abym w swoim życiu odpierał wszystkie ataki diabła, a szczególnie w godzinie śmierci;
Maryjo, niech często rozmyślam o Tobie i Twoim Boskim Synu. Naucz mnie być podobną do Niego, abym mógł dążyć do zdobycia świętości, którą Bóg dla mnie przeznaczył;
Maryjo, Ty cała jesteś święta. Pomóż mi dążyć do świętości przez wypełnianie woli Bożej odczytywanej w codziennych wydarzeniach;
Maryjo, Ty cała jesteś piękna i nie ma w Tobie zmazy grzechu. Spraw, abym Cię chwalił słowem i czynem - tak jak na to zasługujesz;
Maryjo, Ty jesteś Matką Prawdziwego Światła, które oświeca ten świat. Pomagaj mi świadczyć o Nim przez wszystkie dni mego życia;
Maryjo, Syn Boży stał się w Tobie człowiekiem, aby mógł być podobny do nas i nas zbawić. Pomóż mi być zawsze zjednoczonym z Tobą, abym mógł się upodobnić do Jezusa;
Maryjo, Ty jesteś wzorem otwartości. Naucz mnie otwierać moje serce na Ciebie i Twojego Syna, abyście mogli zamieszkać w nim na zawsze;
Maryjo, Ty jesteś naszą Królową. Panuj nad wszystkimi sercami królewską potęgą swej miłości, aby królestwo Twego Boskiego Syna mogło przyjść na ziemię.

V. W tajemnicy Odnalezienia Jezusa w świątyni módlmy się o zwycięstwo Maryi w moim sercu!


Oprac. MARYJNI.PL,
na podst. medytacji: s. Magdalena Michaś,
"Światło przychodzi przez Maryję" - siostrywspolnejpracy.pl