Zło ukryte w symbolach. Halloween
Zło ukryte w symbolach. Halloween. Zacznę fragmentem z książki Mistyczne miasto Boże siostry Marii z Agredy zatwierdzone przez kościół święty. W czasie gdy Jezus umarł na krzyżu szatan z wściekłości upokorzenia zwrócił się do swoich upadłych aniołów. Zróbcie wszystko by ludzi wtrącić do piekła, by nie wierzyli w miłość Boga. I tak też się dzieje od czasów Kaina i Abla po dziś dzień. Szatan nie przyjdzie w swojej brzydocie bo wiadomo że nie wybierzesz jego propozycji. On przychodzi jako anioł światłości udają dobrego. Do siostry Faustyny przyszedł jako Jezus by spaliła swój dzienniczek i tak też ona uczyniła. Od wieków przyjmuje on różne formy by człowieka, zwieść, sprzedać swój źle rozumianą wolną wolę. By człowiek odszedł od Boga. Szatan jest cierpliwy, powoli będzie człowieka zniewalał na różne sposoby. Zna też pismo święte co pokazuje scena, kuszenia Jezusa na pustyni. Tak też się dzieje podczas Halloween. Niby nie winne zabawy. Wystarczy zobaczyć jakie stroje ludzie ubierają tego dnia. Jak wielka jest dziś komercja przed i po Halloween. Wielkie koncerny robią wielką kasę na głupocie ludzkiej. Tego dnia na całym świecie odbywają się czarne mszę, bluźniercze. Przeklinają tych co bawią się w Halloween. Opętania nie zobaczysz odrazu, dzieje się to powoli a skutki są przerażające.
Sam obchodziłem Halloween. Szedłem na cmentarz pić alkohol i też tam oddawać duszę szatanowi. Potem trafiłem do wróżki, która namieszała w głowie a sam wiele lat w to wierzyłem bo niby się sprawdzało. Szybko wpadłem w alkohol, narkotyki . Sam stawiałem sobie wróżby i dzwoniłem do ezotv. Niektóre te farmazony się sprawdzały. Dusza zniewolona. Coraz więcej alkoholu, głupot, coraz więcej strachu i lęku. Życie prywatne w gruzach co chwilę inna partnerka. Zero Boga, zero kościoła. Problemy w domu, pracy, długi rosnące. Brak wiary w cokolwiek. Wiecznie nieszczęście. Próba samobójcza, prośba do niewiadomo kogo o śmierć. Wieczne piekło. Niby żyłem a byłem umarły. I cud nie wytłumaczalny poszedłem na odwyk, powrót do kościoła, do Boga . Tysiące różańców odmówionych , bo szatan walczył by wrócił do picia. Zerwanie z przeszłością. Msze o uzdrowienie i uwolnienie. Modlitwa pięciu kluczy , namaszczenia chorych, spowiedź generalna. Wszystko by się nie napić, by być normalnym. Rekolekcje, rozmowy z kapłanami, mitigi AA, Licheń, Częstochowa, Medjugorie to wszystko by zachować ten jeden dzień trzeźwości i odciąć się od szatana i jego zabawy w Halloween i wróżbiarstwo. By poczuć miłość Matki Bożej i Boga ojca. Za nim będziesz świętować Halloween pomyśl dwa razy czy warto, bo jak czytałeś całość nie jest lekko ani śmiesznie.
Dodaj komentarz