Z Niepokalaną w Wielkim Poście
Przed nami pierwszy tydzień Wielkiego Postu. To czas szczególny i chyba najlepiej przeżyć go zapraszając do naszego domu i serca Niepokalaną. Ona najlepiej wie, jak stać się ludźmi miłosiernymi, pełnymi współczucia i troski o dobro każdego człowieka. Rozważając dzisiejszą Ewangelię o tych, którzy pójdą na prawą lub na lewą stronę, których Jezus pozna albo nie rozpozna na myśl przychodzi postać Niepokalanej. Bo, któż jak nie Ona najlepiej nauczy nas współczucia i miłości do bliźniego. Tylko Ona doda mi sił do tego, bym nie patrzyła na swoje potrzeby, których obiektywnie jest wiele, ale dziękowała za to co mam, za osoby, które mnie otaczają, i z radością umiała dzielić się z innymi. No cóż, tylko Niepokalana może wprowadzić mnie na drogę zapominania o samej sobie. Moja świętość zależy od tego na ile całe moje działanie i życia oprę nie na sobie i swoich zdolnościach, nie na innych, bo inni mogą być mi pożyteczni, ale na Niepokalanej, która ma żyć i działać we mnie. Niech inni nie widza już mnie, ale Ją, Niepokalaną. Oto droga na Wielki Post. Tylko Niepokalana pomoże mi stać się osoba miłosierną.
Dodaj komentarz