W kontakcie
Maryja zachowywała wszystkie sprawy w sercu – dzięki temu ciągle kontemplowała Słowo, była w nieustannym kontakcie z Panem. To nauka dla mnie, być w nieustannym kontakcie z Panem Jezusem, kontemplować Jego Słowo, ciągle i nieustannie wszystko Mu ofiarować i za wszystko dziękować. Niby to takie proste, a jednak to sztuka, której uczę się codziennie. To trwanie, to nie bierność, nie – Bóg za mnie wszystkiego nie zrobi! Takie zasłuchanie to postawa twórczej współpracy. Dziękuję, proszę, pytam i trwam w Bogu i ciągle się zastanawiam: co On chce ode mnie i co sprawi Mu przyjemność.
Dodaj komentarz