Solidarność Armii Niepokalanej
Jeśli w sieci co chwila pokazują się różne orędzia, warto wspomnieć o tych, które Kościół uznał. Fatima i Akita. Gietrzwałd. To są nie tylko miejsca, to jest żywa historia, której aktualność często dostrzegamy.
Wszystkie mówią o potrzebie modlitwy w celu zablokowania lub osłabienia efektów działania osób i struktur oddanych i uległych diabłu.
Wszystkie szkicują obraz zniszczeń, który jest ważny i realny tak fizycznie, jak i duchowo. A naszą odpowiedzią powinno być...
Oddanie Niepokalanej, bo Ona jest miłością naszych serc i Królową Apokalipsy. I Ona pomoże wszystkim swoim Rycerzom o tyle, o ile my jako Jej Rycerze będziemy się wzajemnie wspomagać.
Ona nam wskazuje, co możemy zrobić żeby Jej Wojsko rosło i umacniało się sakramentalnie. Ona wie, co nas czeka, jeśli tego nie zrobimy. Wzajemna pomoc zaczyna się od konkretnych gestów, które owocują Rycerską Solidarnością. A o nią nam chodzi, bo jest to dar Matki Bożej na trudne czasy, które zaplanowano.
Jak się wzajemnie odnaleźć? A może po prostu, w rękach Maryi, czyli na Drodze Różańcowej? A może wszędzie tam, gdzie są Ludzie Jej oddani i zawierzeni?
Cudowny Medalik i Różaniec ukazuje nam właśnie Bogurodzica, Niepokalana Królowa Kościoła. Jedyna, Której warto służyć. Niech one nam pomogą spotkać się w tej służbie.
Dodaj komentarz