La Guadalupana
Patronka Ameryk, Matka wielu serc. Jej obraz jest cudowny, niezbadany i pełen tajemnic. Te tajemnice od czasu do czasu zostają kolejno badane i objawiane światu. Jednak chyba najbardziej tajemnicza jest sama Matka Boża, bo Ona skrywa miliony westchnień Jej dzieci, miliony sekretów serc nas, którzy się do Niej uciekamy.
Była sobota, tuż przed wschodem jutrzenki, kiedy Juan Diego szedł do miasta. Śpiew ptaków, które usłyszał on tego ranka u stóp wzgórza Tepeyac, był tak piękny, że zastanawiał się, czy nie śni. Kiedy śpiew umilkł i usłyszał wołający go głos, poszedł w jego kierunku. Odczuł wielką radość. Nie bał się. Piękna Pani mu się ukazała. Maryja powiedziała do niego: "Wiedz i dobrze zrozum, najpokorniejszy z moich synów, że Ja jestem zawsze Dziewicą - Świętą Maryją, Matką Boga prawdziwego, dla którego istniejemy, Stworzyciela wszystkich rzeczy, Pana nieba i ziemi. Chciałabym, żeby tutaj został wybudowany kościół, abym mogła wam ukazać i dać moją miłość, moje współczucie, moją pomoc i opiekę, gdyż jestem waszą Matką miłosierną dla was, dla wszystkich mieszkańców tej ziemi i dla wszystkich, którzy Mnie kochają, wzywają i darzą ufnością. Ja słucham ich uskarżań i zajmuję się ich biedami, ich potrzebami, ich troskami. Aby wypełnić to, o co proszę, idź do pałacu biskupa w Meksyku i powiedz mu, że bardzo pragnę, żeby tu, na tej równinie, powstał kościół wybudowany na moją cześć. Opowiesz mu w szczegółach wszystko, co widziałeś i co tu podziwiałeś oraz to, co słyszałeś. Bądź pewien, że będę ci niezmiernie wdzięczna i dam ci nagrodę za wysiłki i trud, jaki podejmiesz dla wypełnienia tej misji. Oto usłyszałeś moje wskazówki. Idź, mój najpokorniejszy synu, i wypełnij to jak najlepiej".
Było to pierwsze, nie ostatnie objawienie Maryi. To, co najbardziej cieszy, to fakt, że Maryja jest naszą najlepszą Matka, gotową wysłuchać każdej naszej prośby. Ona czyni to nieprzerwanie od tysięcy lat.
Dodaj komentarz