Matka Boga

Jeżeli Syn Błogosławionej Panny Maryi jest Bogiem, z pewnością Ta, która Go zrodziła musi nazywać się w pełni prawa Matką Boga.

Dogmat.


Nauczanie

"Gdy nadeszła pełnia czasu zesłał Bóg Syna swego" (Ga 4,4). "Lecz by utworzyć Mu ciało" (Hbr 10, 5), chciał wolnej współpracy z stworzeniem. W tym celu Bóg odwiecznie wybrał na Matkę swego Syna córkę Izraela, młodą Żydówkę z Nazaretu w Galilei, Dziewicę poślubioną "mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja" (Łk 1,26-27).

"Było zaś wolą Ojca miłosierdzia, aby Wcielenie poprzedziła zgoda Tej, która przeznaczona została na matkę, by w ten sposób, podobnie jak niewiasta przyczyniła się do śmierci, tak również niewiasta przyczyniła się do życia" (KKK 488).

Tymi słowami Katechizm określił powołanie Maryi, na które Ona zgodziła się, wypowiadając jakże znane nam słowa: "Oto ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa" (Łk 1,38). Słowa te streszczają cały program właściwego życia religijnego każdego człowieka: pełnienia woli Bożej.

Gdy "Słowo stało się ciałem" Maryja weszła w zdumiewające, jedyne, niepowtarzalne i pełne tajemniczej wielkości odniesienie do Syna Bożego - stała się Jego Matką. Od tej chwili krążyła w Maryi i Jezusie ta sama krew, jedno ciało było zarazem ciałem Maryi i ciałem Syna Bożego, aż do pamiętnej nocy betlejemskiej, kiedy to Maryja "porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie".

"Maryja, nazywana w Ewangeliach «Matką Jezusa», już przed narodzeniem swego Syna jest ogłoszona przez Elżbietę, pod natchnieniem Ducha Świętego, «Matką mojego Pana». Istotnie, Ten, którego poczęła jako człowieka z Ducha Świętego i który prawdziwie stał się Jej Synem według ciała, nie jest nikim innym jak wiecznym Synem Ojca, drugą Osobą Trójcy Świętej. Kościół wyznaje, że Maryja jest rzeczywiście Matką Bożą (Theotokos)" (KKK 495).

W związku z tytułem Theotokos wynikły poważne kontrowersje w V w. Opierając się na fakcie, że Maryja nie dała początku boskości Chrystusa, ale tylko Jego człowieczeństwu, niektórzy sądzili, że nie wolno uważać Maryi za Matkę Boga, by nie popaść w pogaństwo, a wolno widzieć w Niej jedynie matkę Jezusa jako człowieka. Powstała w ten sposób herezja, którą nazwano nestorianizmem od Nestoriusza, który ją głosił.

Inni podkreślali, że Jezusa nie można dzielić, a skoro Maryja wydała na świat kogoś, kto będąc człowiekiem jest Synem Bożym, należy nazywać Maryję Boga Rodzicielką, lub Bogarodzicą, Bożą Rodzicielką, Matką Bożą. (łac. Deipara; grec. Theotokos). Dlatego biskupi, zebrani na soborze w Efezie (431 r.), zachęceni przez św. Cyryla Aleksandryjskiego i za aprobatą papieża Celestyna I, przywrócili Maryi tytuł Theotokos (Matka Boża).

"Jeżeli Syn Błogosławionej Panny Maryi jest Bogiem, z pewnością Ta, która Go zrodziła musi nazywać się w pełni prawa Matką Boga. Jeżeli jedna jest osoba Jezusa Chrystusa, i ta jest boska, bez najmniejszej wątpliwości Maryja musi być przez wszystkich nazwana nie tylko Matką Chrystusa Człowieka, ale Matką Boga, czyli «Theotokos»" (papież Pius XI).

Każda matka ziemska jest matką nie tylko ciała, ale całej osoby syna, która istnieje w tym ciele. Tak samo Maryja, jest nie tylko Matką ciała Jezusa, lecz Ona jest także Matką osoby, która istnieje w tym ciele, a jest to osoba Boska.

Człowiek składa się z ciała i duszy, ściśle ze sobą zjednoczonych. Przy poczęciu Bóg stwarza duszę, która zostaje jakby "wszczepiona" w ciało, powodując ich ścisłe zjednoczenie, dzięki czemu powstaje człowiek, który jest nazwany synem ojca i synem matki. Jeśli ojcem jest król, a matką zwykła dziewczyna ze wsi, to i tak ich syn jest nazywany synem króla, księciem. Gdy książę zostaje królem, to jego matka nazywana jest matką króla - i to jest oczywiste i normalne.

Podobnie jak w przypadku Jezusa, Syna Bożego, przy Wcieleniu Jego dusza została "wszczepiona" w ciało (wzięte z Maryi), powodując ich ścisłe zjednoczenie, dzięki czemu powstał Człowiek, Syn Boga i Syn Maryi. A ponieważ dusza Jezusa jest boska, dlatego w Osobie Chrystusa - przez ścisłe zjednoczenie ciała i duszy jest ścisłe zjednoczenie człowieczeństwa z bóstwem (to zjednoczenie człowieczeństwa z bóstwem nazywa się unią hipostatyczną, osobową. Stąd Chrystus ma dwie natury - boską i ludzką - w jednej osobie). Ponieważ więc Chrystus jest Królem-Bogiem, dlatego Jego Matka nazywana jest Matką Boga - i to jest oczywiste i normalne..

Maryja nie jest Matką człowieka, który połączy się z Bogiem, ale Człowieka, który od początku jest osobą Boską. Ona jest Matką Boga. I my musimy przyznać Jej ten tytuł, jeżeli nie chcemy wyprzeć się Jej Syna i Jej samej.

Pogłębienie

1. Dlaczego Maryję nazywamy Matką Bożą?

Ponieważ Ona jest Matką Jezusa, który jest Bogiem.

2. Kto udowodni na podstawie Pisma Świętego, że Maryja jest Matką Jezusa oraz że Pan Jezus jest Bogiem?

3. Jak nazywa się herezja, która odrzuca tytuł "Matka Boża"?

4. Co to jest unia hipostatyczna.

5. Jakie z tej prawdy o macierzyństwie Bożym Maryi możemy wyciągnąć praktyczne wnioski i zastosować je w życiu?

W macierzyństwie Maryi Bóg uświęcił każde macierzyństwo, uczcił każdą dziewczynę, kobietę i matkę. Rozważając macierzyństwo Maryi chrześcijanin z głębokim szacunkiem myśli o sprawie poczęcia, ojcostwa i macierzyństwa. Wie bowiem, że te sprawy wiążą się z naszym stosunkiem do Pana Boga i naszym zbawieniem. Wynikające z tej prawdy wnioski natury praktycznej niech zapadną w naszych sercach oraz umysłach jak najgłębiej i niech znajdą zastosowanie w naszym życiu... Niech rozważanie macierzyństwa Maryi natchnie każdego z nas głębokim szacunkiem do spraw poczęcia, ojcostwa i macierzyństwa, bo te sprawy wiążą się z naszym stosunkiem do Boga i naszym zbawieniem.


Źródło: Droga rycerska. Materiały formacyjne Rycerstwa Niepokalanej, [Niepokalanów 2007].