Uświęć moje życie

Nie proszę Cię, Matko, o dar łez, o pociechę łagodzącą udrękę. Udręka myśli przenika najgłębiej i pozbawiona jest wszelkiej pociechy.

Ja proszę Cię o te wyraźne prawdy o mojej niegodziwości, które jak łzy spływają do wnętrza mojej duszy.

Moje serce, Matko, jest kruchym i małym naczyniem, w którym nie rozwinie się nieskończoność. Moje serce jest brudne i zmęczone miłością do tak wielu rzeczy, że nie będzie zdolne odczuć Twego milczenia w cierpieniu przy Jezusie Zbawicielu.

Pragnę zachować całkowitą i spokojną szerokość mojego myślenia, dla Twojego, Maryjo, bólu i strapienia.

Matko Święta, uświęć moje życie!