Światło życia

 Jezus Chrystus, ponieważ jest On Prawdą, jest Światłem. On sam to potwierdza: "Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia" (J 8,12).

To prawda, że często się nam powtarza, że także my powinniśmy być światłem: "Wy jesteście światłem świata" (Mt 5,14). "Niegdyś byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu" (Ef 5,8). Nie jesteśmy jednak światłością sami z siebie, ale jako posiadający Jezusa - Światło, Jego naukę, Jego ducha. To wszystko powinno w nas być tym, czym w lampie jest oliwa, która podtrzymuje jej płomień, która - według Ewangelii - "płonie i świeci".

Nie tylko św. Jan Chrzciciel został powołany, aby być lampą, lecz każdy chrześcijanin, który wokół siebie i blaskiem swych uczynków, powinien rozpraszać ciemności błędu i grzechu. Kiedy uczynki nie są dobre, kiedy postępowanie nie ukazuje się jako poprawne i jest dalekie od dawania światła, wtedy powiększają się ciemności.