Dnia każdego
Dnia każdego
1. Dnia każdego Boga mego
Matkę, duszo, wysławiaj,
Jej dni święte, sprawy wzięte
Z nabożeństwem odprawiaj!
2. Rozpatruj się, a dziwuj się
Jej wysokiej zacności,
Zwij Ją wielką Rodzicielką,
Błogą Panną w czystości.
3. Sław Jej czyny, proś, by winy
Litościwie znieść chciała,
Weźmij Onę na obronę,
By cię z grzechów wyrwała.
4. Ta Dziewica nam użycza
Z nieba dobra wiecznego,
Z tą Królową światłość nową
Wziął świat z daru Bożego.
5. Usta moje sławcie boje
Tej niewiasty pieśniami,
Przez Jej męstwo my zwycięstwo
Odnosim nad czartami.
6. Nie ustajcie, wysławiajcie
Wszego świata Królową,
Jej przymioty, łaski, cnoty,
Chwalcie myślą i mową.
7. Wszystkie moje zmysły swoje
Głosy w niebo podajcie;
Pamięć onej tak wsławionej
Świętej Panny wznawiajcie.
8. Acz prawdziwie nikt nie żywie
Tak szczęśliwy wymową,
By słodkimi śpiewy swymi
Zrównał z tą Białogłową.
9. Cześć Jej dajmy, wszyscy chwalmy,
Że Panna Boga rodzi;
Zgoła błądzi, kto tak sądzi,
Że w Jej sławę ugodzi.
10. Jednak co wiem, że to zdrowiem
Umysłu nabożnego;
Wielbić pilnie i usilnie
Chcę Matkę Pana swego.
11. Prawda, że tej Panny Świętej
Godnie nikt nie wysłowi;
Lecz wszelaki lada jaki,
Co o Jej czci nie mówi.
12. Której żywot pełen wszech cnot
I niebieskiej nauki,
Zmyślne wszystkie heretyckie
Starł wywody i sztuki.
13. Postępkami jak kwiatkami
Wszystek Kościół przybrała;
Co czyniła, co mówiła,
Nam to za przykład dała.
14. Nam Ewina pierwsza wina
Rajskie wrota zawarła
Z innej miary z lepszej wiary
Ta nam niebo otwarła.
15. Z pierwszej matki wszystkie dziatki
Wzięliśmy potępienie;
A z tej drugiej Matki drogiej
Bierzemy swe zbawienie.
16. Tę miłować i szanować
Wszystkim by nam przystało,
Chwałę dawać, nie ustawać,
Z której Bóg nasz wziął ciało.
17. Niech pozwoli, abym woli
Syna Jej tu pilnował,
By stąd zszedłszy w żywot lepszy
Na wieki z Nim królował.
18. O wielebna i chwalebna,
Z białych głów najzacniejsza,
Już wybrana i wezwana
Z stworzenia najprzedniejsza!
19. Słysz łaskawie, ku Twej sławie
Co z chęcią przynosimy:
Zbaw nas wszystkich z grzechów brzydkich
Spraw nas nieba godnymi.
20. Różdżko Jesse, Ty w pociesze
Myśl postawiasz troskliwą.
O światłości w tej ciemności,
Tyś Bożą skrzynią żywą.
21. Twoja cnota - wzór żywota
Pełen świątobliwości;
Zwać Cię możem domem Bożym,
Kształtem sprawiedliwości.
22. Witaj Panno, której dano
Klucze raju i nieba;
Tyś wężową zdradną głowę
Starła jak było trzeba.
23. Urodziwa i prawdziwa
Córko króla Dawida!
Tyś od Pana tak wybrana,
Żeć nikt więcej nie przyda!
24. Tyś kwiat nowy liliowy,
Róża i perła droga;
Ty swe sługi przez zasługi
W radość wiedziesz do Boga.
25. Racz sprawami i ustami
Mymi zawsze kierować,
Bym z ochoty Twojej cnoty
Chwałę mógł odprawować.
26. Bardzo proszę, niech odnoszę
Dar pamięci takowy,
Bym Cię hojnie i przystojnie
Sławił sercem i słowy.
27. Ach zmazane i związane
Widzę być usta moje,
Jednak trzeba aż pod nieba
Wynosić chwały Twoje.
28. Ciesz się, Panno, której dano
Wszelkiej godną być chwały;
Przez Cię one potępione
Dusze niebo zyskały.
29. Cna Dziewico i Rodzico,
Panno nienaruszona;
Matko godna, jako płodna
Palmaś jest rozkrzewiona.
30. Twą ślicznością i wonnością
Ucieszyć się pragniemy;
Że Twój wiecznie i koniecznie
Owoc zbawia, wierzymy.
31. W tej cudności i zacności
Nie masz żadnej przesady;
Niech wstydliwe i uczciwe
Usta Cię chwalą rady.
32. O szczęśliwa, z której żywa
Radość światu wypływa,
Gdy otwarte, choć zawarte
Niebo przez Cię nam bywa.
33. Tyś sprawiła i zrządziła
Światu wesele nowe,
Zbyło złości i ciemności
Potomstwo Adamowe.
34. Teraz możni są dóbr próżni,
Jakoś obiecywała;
A ubóstwo wszego mnóstwo
Ma, coś prorokowała.
35. Przez Cię płonne i skażone
Zleczone obyczaje,
A fałszywych i błędliwych
Nauk brzydkość ustaje.
36. Świata złości i próżności
Tyś nas uczyła wzgardzać;
Bogu służyć, ciało kruszyć,
Grzechom się nie poddawać.
37. Myśl ku górze wieść po sznurze
Rozmyślania boskiego,
Ciało gromić, żądze tłumić
Dla królestwa wiecznego.
38. Tyś w czystości swych wnętrzności
Chrystusa nam nosiła
Zbawiciela, byś wesela
I czci nas nabawiła.
39. Matko istna, jednak czysta
Zrodziłaś święte plemię,
Króla tego, co z niczego
Stworzył niebo i ziemię.
40. Tyś od Pana przeżegnana,
Tyś śmierć zdradną stłumiła;
A zwątpieniu o zbawieniu
Nadziejęś przywróciła.
41. Więc proś tego Króla cnego,
Co Mu się Matką czujesz,
By dla Ciebie i nas w niebie
Stawił, gdzie z Nim królujesz.
42. Pocieszenie i zbawienie
Grzesznych rozpaczających;
Zbaw ciężkości nas za złości
Swe nie pokutujących.
43. Módl się, proszę, niech odnoszę
Swój odpoczynek wiecznie,
Bym srogiego piekielnego
Ognia uszedł bezpiecznie.
44. Czego żądam, niech oglądam
Zlecz me rany, Maryja;
W mym żądaniu, w mym wołaniu,
Niech Cię głos mój nie mija.
45. Bym w czystości i mierności
Ludzkość, trzeźwość zachował,
Bym ostróżnie i pobożnie
Żył, a szczerość miłował;
46. Bym ćwiczony, opatrzony
Pańskich słów rozkazami,
Bogobojnie i przystojnie
Szedł świętymi ścieżkami.
47. Cichy, skromny, w dobroć skłonny,
Łaskawy, wstrzemięźliwy
Prosty, stały, doskonały,
Pokorny i cierpliwy;
48. Bym roztropny i pochopny
Był prawdę w uściech chować,
Grzech porzucał, siebie w uczał
Boga sercem miłować.
49. Miej w obronie i ochronie,
Panno, lud Boży wierny;
Życz pokoju, by w tym boju
Nie wygrał świat mizerny.
50. Matko Boska, gwiazdo morska,
Majestacie jasności!
Gwiazdy wszelkie, światła wielkie
Gasną przy Twej światłości.
51. Modły Twymi gorącymi
Ciesz i wspieraj proszące;
Znieś ciężary z każdej miary
Duszy naszej szkodzące.
52. Bądź wesoła, któraś zgoła
Z piekła nas wybawiła,
Gdyś prawdziwie, niewątpliwie
Boga w ciele zrodziła.
53. Niewzruszona a uczczona
Niebieskim pokoleniem;
W płódeś zaszła, lecz nie zgasła
Czystość Twym porodzeniem:
54. Bo zrodziwszy Panną bywszy
Zostałaś, czemeś była;
Twórcę swego wcielonego
Swymiś piersi karmiła.
55. Chrystusowi, Synaczkowi
Twemu, zaleć mnie pilnie,
Bym nie zginął, lecz wypłynął
Z świata toni usilnie.
56. Daj w cichości i czystości
Pędzić życie spokojne,
Przeciw złości w stateczności
Daj mi cnoty przystojne.
57. Niech nie wiąże świata książę
Myśli mej do swej woli,
Bo w zaćmienie, w zatwardzenie
Wiedzie, kto mu pozwoli.
58. Niech gniewliwie i chełpliwie
Sobie nie postępuję,
Gdyż do złego z źródła tego
Pochop być upatruję.
59. Proś Chrystusa, by ma dusza
Zakwitła łaską Jego,
By czart stary z jakiej miary
Nie wsiał kąkolu swego.
60. Życz pomocy, dodaj mocy
I ratuj tych szczęśliwie,
Co dni święte, sprawy wzięte
Twoje sławią chętliwie. Amen.
Dnia każdego Boga mego Matkę, duszo, wysławiaj - YT/@PiotrowskiPawel
Źródło: Dnia każdego Boga mego - piosenkireligijne.pl