Matka Boża Królową ludzkich serc

"Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa, przekleństwa. To właśnie czyni człowieka nieczystym" (Mt 15,19-20).

Mocny fragment Pisma Świętego, myślę że jeden z wielu obrazujących człowieka.

W Edenie poznaliśmy, co jest dobre i złe. Przez brak posłuszeństwa Ewa straciła raj dla samej siebie i dla nas.

Maryja jednym słowem "TAK" naprawiła wszystko.

Bóg zna nasze wszystkie myśli, pragnienia, a przede wszystkim nasze serce. W to słabe serce wkrada się wszystko, co Jezus powiedział do swoich uczniów. Niestety, grzech, pycha, brak posłuszeństwa, zarozumiałość i wiele innych wad, takimi nas czyni. Lecz Jezus umarł za to wszystko na krzyżu. Do nas należy przyjąć to zbawienne lekarstwo, na uleczenie serca. My sami nic nie możemy zrobić. Tu właśnie może wkroczyć do twego serca, życia, sama Maryja, która pomoże ci zmienić serce, oczyści je, uleczy, sprawi, że będzie lepsze. Do ciebie należy się do tego przygotować, przyjąć i tym żyć. Jak?

Według św. Ludwika nabożeństwo 33 dni zawierzenia Jezusowi, przez Maryję. Myślę najpewniej o tej drodze i tym żyć. Od 8 lat odnawiam zawierzenie, często upadam, nie jestem doskonały, lecz mam zawsze nadzieję, że Maryja mnie podniesie i też tak się dzieje. Od kilku lat walczę ze swoimi dwiema słabościami. Czesto brak mi już cierpliwości do samego siebie. A co słyszę w komfesjonale? Jak inaczej Bóg ma nauczyć ciebie pokory. Rozumiesz, to nabożeństwo nie da ci od razu świętości, doskonałości, lecz da ci wytrwałość, o którym też mówi Jezus.

" Kto wytrwa do końca, będzie zbawiony..."

Fatima to początek przemiany serc, naszych serc, bez tego nie osiągniemy pokoju na świecie, w Polsce, w zakonie, parafii i domu.

Pokuta, zadośćuczynienie, Różaniec i inne ćwiczenia duchowe Maryja daje tobie, by stać się Jej dobrym uczniem. Tylu świetych Maryja wyuczyła. Bóg i Jezus nie może niczego odmówić Matce Bożej. Dlatego Maryja jest tak ważna w dziele zbawienia.

Ostatnio odkrywam zapiski siostry Łucji, która pisze: Ostatnia bitwa stoczy się o rodzinę. Sam widzisz, jak jesteśmy atakowani, przez media, Internet, telewizję. Wmawia się nam to, czego nie mamy, a co trzeba dzis mieć.

Ja ci powiem: masz Maryję - masz wszystko!

Siostra Łucja też wspomina w swoich zapiskach, że orędzia z Fatimy to przemiana serca.

Praktykując nabożeństwo 33 dni zawierzenia, Maryja daje ci siebie, swoje serce, by przedstawić ciebie Bogu. Wtedy Bóg może działać w tobie.

Fatima to nie masówka, ile parafii zalicza pierwsze soboty miesiąca. To wielka szkoła przemiany ludzkiego serca, przede wszystkim.

To było kilka lat temu. Dostałem od koleżanki piękny różaniec z Medjugorie. Mercedes wśród różańców, gdzie o Medjugorie marzyłem. Pewnego dnia spotkałem osobę na życiowym rozdrożu, bez wahania dałem jej ten różaniec, ale w sercu toczyła się walka jeszcze tydzień, co ja zrobiłem? Dziś nie mam już problemu z oddawaniem tego, co dla mnie cenne, by komuś pomóc. Łatwo nie było, lecz w szkole Maryi wszystkiego można się nauczyć. Bóg ma wiele sposobów, by sprawdzić twoje serce. Takich wielkich serc Bóg dziś szuka i odnajduje je w dzieciach Maryi.