Maryja a św. Andrzej co mają ze sobą wspólnego?
Łukasz N Autor: Łukasz N
Data: 30.11.2022

Maryja a św. Andrzej co mają ze sobą wspólnego?

Jakże szybko wkrada się pycha w serce człowieka. Wystarczy, że poprowadzi różaniec, założy wspólnotę czy chociaż powie komuś o Jezusie czy też o Maryi. O jak łatwo poczuć się lepiej od drugiego człowieka. Jako osoba z uzależnieniem, często czuję się gorszy od zdrowego człowieka. Oczywiście alkoholizm czy narkomanię można zatrzymać, jednak powrót do normalności i zdrowo-rozsądkowego życia, to jest praca na całe życie. Często bywa tak i też mnie to dotyka, że z poczucia bycia gorszym, szybko wkrada się pycha do mojego serca. Co jednak ma to wspólnego z Maryją i św. Andrzejem?

Maryja, choć bardziej czczona w naszym kraju, to jednak w planie zbawienia gra drugą rolę, pierwsze skrzypce gra Jezus Chrystus.

To samo jest ze świętym Andrzejem.

Można wyczytać, że to św. Andrzej pierwszy spotkał Jezusa Chrystusa, potem Andrzej opowiedział Piotrowi o Jezusie jako o Mesjaszu. Jak wiadomo, św. Piotr, powiedzmy, zrobił karierę w Kościele świętym. Maryja jest takim Andrzejem, oczywiście w przenośni. Maryja jako Matka Jezusa pierwsza poznała, wychowywała Chrystusa. Teraz Ona sama przyprowadza nas do Jezusa. I my bądźmy takimi Andrzejami, przyprowadzajmy ludzi do Jezusa, wiedząc i ucząc się tego, że to Jezus jest na pierwszym planie, a my z Maryją gramy drugoplanowe role.

Ileż setki upokorzeń musiałem zaliczyć, by w końcu zrozumieć swoją rolę i miejsce w szeregu, że to Jezus Chrystus jest na pierwszym miejscu, a ja jestem jego pośrednikiem, jak nasza ukochana Matka, Maryja, pośredniczką łask.

Komentarze

Dodaj komentarz

Captcha image