Jak dwa instrumenty
Ciało i dusza Maryi były jak dwa instrumenty wydające tę samą melodię, śpiewając i sławiąc wielkość Pana. Nigdy w Jej duszy i ciele nie było najmniejszego dysonansu psującego melodię Jej pieśni.
Niestety, w nas, w niektórych sytuacjach nasze ciało czy duch buntują się, dając nam odczuć swoje pyszne instynkty. Starajmy się odbić od tego nieprzyjemnego i brudnego dna, a miłość w naszym sercu niech nas wzniesie do Boga.
Maryjo, niech moje życie stanie się jak Boży flet, na którym Bóg może grać swoją melodię, słyszaną przez wszystkich!