Serce Jezusa

Nie tylko trudno, ale niepodobna zbliżyć się do Jezusa bez Maryi.

Dlaczego?

Bo pomijając już sam fakt, że Ona nam porodziła i wychowała Jezusa, zbliżenie do Jezusa jest bez wątpienia łaską, a wszelkie łaski przez Nią przychodzą do nas, tak jak sam Pan Jezus przez Nią przyszedł.

Powiesz tu może: A więc czy wolno mi wprost rozmawiać z Jezusem, gdy nie myślę o Maryi?

Mój drogi, nie chodzi o to, byś czuł czy myślał, tylko o sam fakt, że tak jest, chociażby ci to wcale na myśl nie przyszło. Jeśli naprawdę kochasz Pana Jezusa, to przede wszystkim pragniesz we wszystkim spełnić Jego wolę, a więc i otrzymać łaski w ten sposób, w jaki On postanowił. Mając takie usposobienie, z całą swobodą możesz i powinieneś zwracać się do Przenajświętszego Serca Pana Jezusa, będąc przekonany, że wszystko otrzymasz.

Gdyby kto jednak powiedział sobie: "Ja nie potrzebuję żadnego pośrednictwa, nie potrzebuję Matki Najświętszej, sam potrafię uwielbić i uczcić Przenajświętsze Serce Boże i wyprosić, czego mi potrzeba", czyżby nie słusznie Pan Jezus go odrzucił za tak nieznośną pychę?

św. Maksymilian Maria Kolbe