Bóg właścicielem wszystkiego
Pójście za Chrystusem zmusza nas do podjęcia decyzji, czasem trudnych i pełnych ofiary.
Są chrześcijanie, którzy idą za Chrystusem, kiedy ich materialne "interesy" nic na tym nie cierpią, lecz gdy prawo Boże lub wypełnienie religijnych obowiązków przynosi ze sobą potrzebę jakiejś ofiary lub mogliby ponieść jakąś stratę materialną, nie chcą już iść za Jezusem.
Stąd też jest wielu "apostołów", którzy nie angażują się w pełni w apostolstwo z obawy, że odbije się to ze szkodą dla ich interesów.
Zapominają, że Bóg jest "właścicielem" wszystkiego i że obiecał tym, którzy "szukają Królestwa Bożego i jego sprawiedliwości", że "wszystko inne będzie im przydane".